Dzisiejszy post będzie dość nietypowy , gdyż zamierzam w nim
wyjaśnić wszystkie nieporozumienia związane z dodawaniem rozdziałów itd...
Zacznę może od tego , dlaczego ostatnio nie dodałam następnego rozdziału.
No ,więc nie dodałam go , nie przez to , że go w ogóle go nie napisałam...Nie.
Nie dodałam go , gdyż według mnie nie mam komu go dodawać. Zaraz wyjaśnię o co mi chodzi.
Przeglądając ostatnie moje posty i patrząc na komentarze , można zauważyć , że nie jest ich dużo.
Ja wiem , że mając bloga nie chodzi o to , aby mieć ileś tam komentarzy. Ja doskonale o tym wiem , lecz...
Przyznaję i pewnie każda osoba , która posiada jakiegokolwiek bloga zgodzi się ze mną , że
taki zwykły komentarz działa cuda. Kiedy widzisz miłe komentarze od swych czytelników wiesz ,
po co to robisz. Wiesz dlaczego piszesz. Komuś się to podoba i ty o tym wiesz i chcesz robić to dalej.
Przejdźmy teraz do mojej osoby. <zabrzmiało trochę egoistycznie , ale trudno...> Jakość komentarzy mi nie przeszkadza , a nawet wprost przeciwnie. Uwielbiam czytać takie długie komentarze z przemyśleniami czytelnika .Takie komentarze są boskie :) Ale przychodzi taki czas kiedy
dodasz post , na następny dzień wchodzisz na bloga z nadzieją , że zastaniesz tam miłe słowa , a tam ?
Jeden komentarz... Jeden...Ehhh...Teraz pewnie myślicie , że jestem jakaś dziwna , skoro tak mi zależy na tych komentarzach. Owszem , zależy mi na tym , ale nie dlatego , żebym miała ich więcej.
Dlatego , aby czuć tą satysfakcję ,że komuś się podobało i ty o tym wiesz.
I teraz ,skoro mam dodać posta i wiem , że czyta go 1-2 osoby , to po co mam go w ogóle dodawać ?
Jest to bezsensu... Dlatego dodaje tego posta...Abyście mnie zrozumiały...
Także...Upisałam się jak głupia , na temat komentarzy i mam nadzieję , że ta sprawa się choć trochę zmieni.
A jeżeli wszystko będzie po staremu , to jedyną możliwością , będzie usunięcie bloga... ;c Ale nic.
Życie.
Pozdrawiam i piszcie w komentarzach , czy chcecie następny rozdział.
Hmmm, mam do cb prośbę jak już odejdziesz to nie zamykaj bloga < tak trochę bez sensu, ale zaraz wytłumaczę >, jeżeli ktoś go czyta, nawet 1 os < witoj to ja zią > to nie ma sesnu zamykać bloga. No ale jeżeli lubisz pisać to co cię obchodzą komentarze, tak wiem że opinia innych i satysfakcja, no ale skoro to lubisz ? to po co się przejmować ?. 2, mogłabyś wypromować swojego bloga < czuje sięjak doradca do spraw firmy ;_; > nwm fejsbuki, tłitery, aski < tak bardzo poprawnie gramatycznie > bez sensu jest się poddawać. Dowoj następny rozdział, a jak nie zamierzasz to chociaż epilog, no zią, to jest tak trochę słabe że zamykasz, wiem że komentarze, ale nadal twierdzę że skoro to lubisz, to poco się przejmować komami? < i na tym poprzestanę, bo później byłoby takie kółko, Komy=brak motywacji=Lubisz to robić=Komy >. Super czekam na................... odpowiedź < trolololo >
OdpowiedzUsuńUwielbiam twojego bloga. <3 Teraz będę dodawać kom, pod każdym postem.
OdpowiedzUsuńMam nadzieje że nigdy nie usuniesz tego Bloga.
I LOVE THIS BLOG
Dziękuje że pisze tę opowiadanie.
Jesteś prawdziwą blogerką/ blogerką która jest NR 1#
Jasne że czekam(y) na następne rozdziały! No co ty! ;0
OdpowiedzUsuńNie usuwaj tak świetnego bloga! Ja również bym się nie przejmowała tymi komentarzami, ale sama mam bloga i wiem jak to jest. Każdy nawet najmniejszy kom. jest motywacją do dalszej pracy. :> Szkoda by było gdybyś teraz go usunęła, bo jednak włożyłaś w to niemało pracy ;) Mam nadzieję że jednak nadal będziesz rozwijać pasję pisania, spójrz na to z innej strony: może kiedyś wydarz książkę dzięki temu że teraz piszesz i masz niezłą wenę! :D Powodzenia, ja tam zawsze będę tu wpadać żeby poczytać o naszym Germangie <3 Bye, 3maj się ciepło! ;3
Nie wiedziałam, że komentarze są takie ważne. Czytam twojego bloga od 2014 i chyba nigdy nie zostawiłam komentarza.. troche wstyd bo Twój blog jest jednym z najlepszych :/
OdpowiedzUsuńProszę, nie usuwaj bloga i pisz dalej. Od teraz będe pisała komentarze cały czas.
Czekam na kolejny rozdział i mam nadzieję, że do zobaczenia.
Czytam twojego bloga od początku i nigdy nie komentowałam bo nie wiedziałam, że komentarze mogą tak zmotywować kogoś do dalszej pracy, no cóż od teraz postaram się komentować wszystko na bieżąco. Mam nadzieję, że nie zamkniesz bloga i dalej będzie pisać rozdziały. Twój blog od początku był najlepszym blogiem jaki czytałam.
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejny świetny rozdział.. Buziaki ;*